피는 물보다 진하다 (Modo di dire, Coreano) — 30 traduzioni (Arabo, Arabo (altre varietà), Arumeno, Bulgaro, Ceco, Cinese, Danese, Ebraico, Faroese
Home Książki Cytaty Agnieszka Zakrzewska Dodał/a: mama_in_niderland Popularne tagi cytatów Inne cytaty z tagiem miłość (Odette Jakkażda; W moim życiu jest pan tylko przechodniem. Wszedł pan w nie i wyszedł. (Odette Jakkażda; W moim życiu jest pan tylko przechodniem. Wszedł pan w nie i wyszedł. Éric-Emmanuel Schmitt - Zobacz więcej Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Susan Wiggs - Zobacz więcej - Dziękuje ci, że jesteś taka cierpliwa. Miłość to choroba. Przejdzie... - Tak myślisz kochanie? - Oczy jej pełne były wątpliwości i smutku. -Myślisz tak, naprawdę? " - Dziękuje ci, że jesteś taka cierpliwa. Miłość to choroba. Przejdzie... - Tak myślisz kochanie? - Oczy jej pełne były wątpliwości i smutku.... Rozwiń Pierre La Mure - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem ludzie Poznali smutek i pokochali smutek, pragnęli cierpienia i mówili, że prawdę osiąga się tylko przez cierpienie. Poznali smutek i pokochali smutek, pragnęli cierpienia i mówili, że prawdę osiąga się tylko przez cierpienie. Fiodor Dostojewski - Zobacz więcej Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego samego powodu piszę dziennik? Żeby wszystko nazwać, żeby zrozumieć sens wszystkiego? Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego... Rozwiń Michelle Paver - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem pieniądze Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się ochotę. Kto ma pieniądze, może robić co zechce - kto ich nie ma, musi robić to, czego chcą inni. Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się... Rozwiń Andreas Eschbach - Zobacz więcej Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze ta prosta radość, wynikająca z tego, że się kimś opiekujemy a ktoś opiekuje się nami. Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze ta prosta radość, wynikająca z tego, że się kimś opiekujemy a ktoś opiekuje się nami. Kiran Desai - Zobacz więcej
Krv nije voda. (Idiom, српски) — 31 превод ( малајски, Arabic (other varieties), Aromanian, Ферјарски, арапски, бугарски
Kategoria: Druga wojna światowa Data publikacji: Prawdziwa Polka nie mogła kochać zbrodniarza z Wehrmachtu, niemiecki żołnierz nie miał prawa zauroczyć się w „polskiej świni”. I Niemcy i Polacy potępiali mieszane związki. Ale to po polskiej stronie odium spadało głównie na kobiety. Uczucie do wroga zamieniało je w "niemieckie dziwki". Zbiegowisko i wyraźna ekscytacja gapiów. Ukazuje się dwójka młodych ludzi. Dziewczyna ubrana w worek. Kartka zawieszona na jej szyi głosi: „Jestem polską świnią”. Obok chłopak. Na jego tabliczce napis: „Jestem niemieckim zdrajcą”. Zgromadzeni szydzą z nich, golą im głowy i palą włosy. To unikalne pięciominutowe nagranie z 1941 roku przedstawia „marsz hańby” Polki Bronisławy i Niemca Gerharda. Para dopuściła się Rassenschande, zhańbienia rasy. Zbrodni miłości. Gdyby Bronię wcześniej dorwali Polacy, prawdopodobnie skończyłaby tak samo. Leżące kolaborantki Mamy sporo danych dotyczących zarówno przemocy seksualnej, jak i prostytucji – tej wymuszonej i dobrowolnej – na terenach okupowanych. Co jednak z Polkami, które do intymnej relacji z nazistą pchnęło… uczucie? Początkowo zbrodnia zhańbienia rasy dotyczyła tylko związków Niemców z Żydami i Cyganami. Od wybuchu II wojny światowej obejmowała też intymne relacje polsko-niemieckie. Fragment niemieckiego plakatu propagandowego (fot.: Wolfgang Sauber, lic.: CC BY-SA Nie wiemy o nich wiele więcej ponad to, że były. I nic dziwnego – takie związki wymagały zachowania głębokiej tajemnicy. Znane są zdjęcia i filmy przedstawiające losy kobiet oskarżonych o „leżącą kolaborację”. Tabuny nagich dziewczyn z ogolonymi głowami pędzono ulicami polskich, belgijskich i francuskich miast. O ile w krajach zachodnich działo się to po wojnie, o tyle w Polsce nie czekano z piętnowaniem „łóżkowych kolaborantek”. Już w grudniu 1939 roku na warszawskich murach pojawiły się karteczki głoszące: Kobiety, które utrzymują z Niemcami stosunki towarzyskie, zawiadamia się, że są jeszcze miejsca wolne w domach publicznych. Podziemie traktowało te sprawy poważnie. W maju 1940 roku w dwóch konspiracyjnych pismach „Polska żyje!” i „Biuletyn Informacyjny” publikowano dekalog patriotycznego postępowania. Autorzy radzili między innymi: Pohamuj wrodzoną polską uprzejmość (…). Żołnierz okupacyjny, wrogi urzędnik i manifestacje zaborców mają dla ciebie nie istnieć. (…) Masz nie zapominać ani na chwilę, kto zniszczył twój kraj, kto okrada, morduje twych rodaków, kto kopie i hańbi twoich siostry i braci. Patriotyczne Polki walczyły, pomagały powstańcom i podtrzymywały ducha oporu. Związek z okupantem? Na to mogła zdecydować się tylko „niemiecka dziwka” (źródło: domena publiczna). Najeźdźców należało ignorować, w żadnym wypadku im nie pomagać, nie uczestniczyć w ich rozrywkach. Dla patriotki związek z okupantem oznaczał wyparcie się dumy narodowej, odarcie z godności i wykluczenie z polskiej wspólnoty. W oczach innych Polaków stawała się po prostu „niemiecką dziwką”. Zobacz również:Czy romans Polki z enkawudzistą można uzasadnić?Czy Niemcy byli bardziej szarmanccy wobec kobiet niż Polacy?Czy w 1944 roku w Krakowie mogło wybuchnąć drugie powstanie warszawskie? Zdrajcy rasy aryjskiej „Ustawa o ochronie niemieckiej krwi i czci” z 15 września 1935 roku nabrała nowego wymiaru po wybuchu II wojny światowej. Do 1939 roku karane były intymne relacje Niemców z Żydami i Cyganami. Po wkroczeniu wojsk nazistowskich na tereny polskie Rassenschande objęła również stosunki z Polakami. Niemcy z właściwą sobie chirurgiczną precyzją zabrali się za realizację prawa. Przede wszystkim podeszli do sprawy pragmatycznie. Za zdradę rasy nie uchodził kontakt z niearyjską damą lekkich obyczajów. Dlatego, na mocy rozkazu Reinharda Heydricha z 9 września 1939 roku, prostytucja była regulowana przez policję kryminalną. Oprócz usankcjonowanych kontaktów seksualnych wszelka intymność w relacji z podbitym ludem była zabroniona. Heinrich Himmler, ogarnięty szałem eksterminacji ludności słowiańskiej, drżał na myśl o dzieciach urodzonych z polsko-niemieckich związków. Zagrożenie czaiło się wszędzie – na terenach okupowanych rozwiązłe Polki kusiły aryjskich żołnierzy, w III Rzeszy przymusowi robotnicy polowali na czyste Niemki. Nie pomogły wyroki, kary, burdele dla żołnierzy. Himmler nie mógł przeskoczyć jednego problemu. Miłości. Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, by czytać dalej. Uwaga! Nie jesteś na pierwszej stronie artykułu. Jeśli chcesz czytać od początku kliknij tutaj. „Złamanie warunków umowy o pracę” To z pozoru niewinne zdanie oznaczało dla robotnika przymusowego wyrok śmierci. Każdy z Polaków był informowany o konsekwencjach utrzymywania intymnych relacji z Niemcami, co musiał poświadczyć podpisem. Każdy Niemiec z kolei wiedział, czym jest zhańbienie rasy i złamanie ustawy o ochronie niemieckiej krwi i czci. Naziści do pracy w niemieckich folwarkach wybierali Polki „przydatne rasowo”. Ewentualne dzieci spłodzone z Niemcami mogły wówczas być wychowywane na małych nadludzi (źródło: Bundesarchiv, lic.: CC BY-SA de). Ale „krew nie woda”. W 1941 roku kwestia zakazanych intymnych relacji polsko-niemieckich stała się na tyle poważnym problemem, że Heinrich Himmler wprowadził rozporządzenie, wedle którego polskie robotnice delegowane do pracy w niemieckich folwarkach miały być selekcjonowane pod względem „przydatności rasowej”. Wszystko po to, by ewentualne dzieci spłodzone z Niemcami mogły zostać poddane zniemczeniu. Jak podkreślał Krzysztof Świerkosz, były dyrektor Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Opolu, niemożliwe jest jednoznaczne określenie liczby Polaków straconych za Rassenschande. Źródła mówią o 700 do 1000 egzekucji polskich robotników przymusowych. Świerkosz przytaczał przypadki „samobójstw” mogących być de facto zabójstwami, którymi próbowano zatuszować istnienie nielegalnych związków polsko-niemieckich. Egzekucje za złamanie przepisów rasowych wykonywane były na mocy tajnego okólnika Himmlera o specjalnym traktowaniu (Sonderbehandlung). Ten sam dokument odnosił się zresztą do aktów sabotażu. W wyniku tego rozporządzenia, miejscowe władze nie musiały czekać na wyrok sądu. Do przeprowadzenia egzekucji zmuszani byli najczęściej inni pracownicy przymusowi lub więźniowie pobliskich KL. Na mocy zarządzenia Himmlera katowi przysługiwała nagroda w postaci trzech papierosów. W czasie okupacji polska i niemiecka opinia publiczna była zaskakująco zgodna co do tego, co należy robić z kobietami, które sypiają z wrogiem. W obu społecznościach królowało strzyżenie na łyso i publiczne napiętnowanie (źródło: domena publiczna). I choć wedle ustaw norymberskich, za zbrodnię zhańbienia rasy odpowiadać miał zawsze mężczyzna, w praktyce kobiety były również karane. Polki zsyłano do obozów, Niemki poddawano standardowemu „reedukacyjnemu” uwięzieniu na 21 dni. Kto utrzymuje z wrogiem zażyłą znajomość… Po stronie polskiej kwestie te uregulował w końcu Kodeks Moralności Obywatelskiej, przygotowany przez Departament Sprawiedliwości Delegatury Rządu na Kraj. Dokument powstał najprawdopodobniej w 1941 roku. Wyróżniono w nim cztery działy według ciężaru gatunkowego przestępstwa. Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, by czytać dalej. Uwaga! Nie jesteś na pierwszej stronie artykułu. Jeśli chcesz czytać od początku kliknij tutaj. W dziale trzecim zaznaczono, że pogwałcenia prawa dokonuje również ten, kto utrzymuje z wrogiem zażyłą znajomość lub stosunki miłosne. Karą było wyłączenie ze społeczności polskiej czyli niemożność zajmowania jakichkolwiek stanowisk państwowych, samorządowych i społecznych. Przystojny Niemiec to nadal Niemiec. Liczył się mundur, a nie ładne oczy. Nawet jeśli, jak widoczny na zdjęciu Werner von Haeften, mężczyzna wcale nie był nazistą z przekonania (źródło: Bundesarchiv, lic.: CC BY-SA de). Sankcja dość łagodna w porównaniu z karą śmierci, wymierzaną między innymi za donosy. Wiadomo, że konfidenci byli prawdziwą plagą w okupowanym kraju. Czy stosunkowo niski wymiar kary za sypianie z nazistami był wynikiem liberalizmu ówczesnych władz podziemnych? A może świadczył o tym, że związki Polek z Niemcami na polskim terenie były zjawiskiem marginalnym? To ile Polek sypiało z Niemcami? Nie ma jednoznacznych danych. Istotnym odniesieniem mogłaby być tutaj liczba dzieci urodzonych przez Polki niemieckim żołnierzom. Ostrożne statystyki, umieszczone między innymi w raportach „The War and Children Identity Project” (WCIP) podają, iż ich liczba oscyluje wokół 20 000 i jest zbliżona do skali zjawiska we Francji i Belgii. Pozostaje również kwestia tych kobiet, których partnerzy zostali wcieleni do Wehrmachtu. Bo chociaż działanie to nie było dobrowolne, odium społeczne pozostawało takie samo. Sypianie z wrogiem niejedno ma imię. Opisuje to przypadek Wiktorii Lysko, której mąż zginął na Ukrainie w niemieckim mundurze. Przez lata nosiła na sobie brzemię zdrajczyni narodu, a jej syn, Alojzy, uznawany był za szwabskiego bękarta. O pewnych rzeczach lepiej nie mówić… Tabu wokół tematu mieszanych okupacyjnych związków (oraz ich owoców) można porównać jedynie do zmowy milczenia panującej wokół dzieci narodzonych w ramach programu Lebensborn. W Niemczech znany jest jeden przypadek powojennego procesu osoby odpowiedzialnej za zadenuncjowanie związku Niemki i Polaka. Winna osadzona została w obozie internowania w Augsburgu i ukarana grzywną w wysokości 20 000 marek. Kolaboracja z hitlerowcami to rzecz wstydliwa. Miłość do wroga stanowiła podwójne tabu. Na zdjęciu: volksdeutsche w Łodzi (źródło: domena publiczna). W czterech bawarskich miejscowościach stoją dziś pomniki poświęcone Polakom straconym za utrzymywanie intymnych kontaktów z przedstawicielkami rasy panów. Pierwszy z nich, ufundowany zresztą przez mieszkańców, stanął w 2014 roku w Gallenbach i upamiętnia nieszczęśliwą miłość Anny Mayerhofer i zatrudnionego u jej rodziców Stefana Dudy. Co ciekawe, ich związek był akceptowany przez lokalną społeczność. Powodem denuncjacji była zazdrość innej Niemki. W Polsce natomiast historie miłości niemieckich okupantów i Polek najczęściej są zabierane przez te ostatnie do grobu. *** Miłość Polki i Niemca w czasie II wojny światowej? Dla wielu to temat tabu. W „Pokochałam wroga” Mirosława Kareta zręcznie przenosi nas w rzeczywistość Krakowa pod hitlerowską okupacją. Spotykamy w nim Jadwigę, pannę z dobrego domu, stojącą przed nie lada dylematem – kierować się sercem, czy patriotyzmem? W międzyczasie poznajemy współczesną historię pewnego krakowskiego lekarza, który odkrywa wielką rodzinną tajemnicę… Bibliografia: Bojarski Piotr, Poznaniacy przeciwko swastyce, Agora SA, Warszawa 2015. Drolshagen D. Ebba, Nicht ungeschoren davonkommen. Das Schicksal der Frauen in den besetzten Ländern, die Wehrmachtssoldaten liebten. Hoffmann und Campe, Hamburg 1998. Łuczak Czesław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy, Poznań 1989. Schmitz-Köster Dorothee, W imię rasy. Dzieci dla Führera – mity i rzeczywistość, przeł. Ryszard Wojnakowski, Trio, Warszawa 2000. Kulesza Witold, Karanie za zbrodnię „zhańbienia rasy” (Rassenschande) i odpowiedzialność karna sędziów za zbrodnicze skazania [w:] Nauki penalne wobec szybkich przemian socjokulturowych. Księga jubileuszowa profesora Mariana Filara, Tom I, pod red. A. Adamskiego, J. Bojarskiego, P. Chrzczonowicza, M. Leciaka, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2012, s. 347-371. Muggenthalter Thomas, Verbrechen Liebe, Lichtung Verlag, Viechtach 2010. Röger Maren, Rewers: przemoc seksualna, prostytucja (wymuszona) i fraternizacja w Generalnym Gubernatorstwie; wykład – Fabryka Schindlera , Kraków 2012. Sakson Andrzej, Przeszłość i teraźniejszość stosunków polsko-niemieckich w świadomości społecznej Polaków [w:] „Zeszyty Instytutu Zachodniego”, nr 25, Instytut Zachodni im. Zygmunta Wojciechowskiego, Poznań 2002. Schwarze Gisela, Es war wie Hexenjagd…, Ardey-Verlag, Dortmund 2009. Szarota Tomasz, Okupowanej Warszawy dzień powszedni, Czytelnik, Warszawa 1988. Zobacz również Dwudziestolecie międzywojenne Lebensborn. Nazistowski program hodowli nadludzi Cel: stworzyć armię „czystych rasowo” Aryjczyków i „odnowić krew niemiecką”. Aby go osiągnąć, w 1935 roku naziści uruchomili program... hodowli ludzi. W ośrodkach Lebensbornu miały... 15 października 2018 | Autorzy: Maria Procner
Krew czy woda, do zaspokojenia pragnienia ? 2015-09-21 22:28:06 Czy woda utleniona tamuje krew ? 2018-01-12 15:03:31 Czy jak skoszę pokrzywy to znaczy że zamordowałem biedne roślinki i jestem mordercą? 2017-09-08 23:25:01
Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Autor Wiadomość Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Sob Lis 29, 2014 01:56 Krew nie woda, majtki nie pokrzywa WODA Naturalne wody są systemami polidyspersyjnymi, to znaczy ze jednocześnie zawierają cząsteczki koloidalne i gruboziarniste. Ostatnie usuwa się podczas sedymentacji wody a zanieczyszczeń koloidalnych tą metodą nie da się usunąć. W mętnych wodach dominują koloidalne cząsteczki gliny i one zwykle mają ujemny ładunek powierzchniowy. Podczas produkcji wody pitnej dodaje się do uzdatnianej wody koagulanty aby doprowadzić do osiadania cząsteczki koloidalne. Najbardziej powszechnie stosowanym koagulantem jest siarczan glinu i polihydroksochloridy aluminium. Te sole rozcieńczone w wodzie dysocjują na jony. Koagulacja elektrolitami przebiega w następujący sposób: koagulacyjny efekt wywołują jony posiadające ładunek przeciwny do ładunku cząsteczek koloidalnych i ten efekt zwiększa się wraz ze wzrostem ładunku jonu. Na to ostatnie należy zwrócić szczególną uwagę. Próg koagulacji z pojedynczo naładowanym jonem wynosi 25-150 mmol/l, z podwójnie naładowanym - 0,5-2, a potrójnie naładowanym - 0,01-0,1 mmol/l . Weźmy dla porównania jony K⁺ , Ca⁺⁺ i Al⁺⁺⁺. Próg koagulacji jonu potasu wynosi - 1000-6000 mg / l, jonów wapnia - 20-80 mg / l, a jonów glinu - 0,27-2,7 mg / l. Jak widać, jony potasu nie mogą w praktyce mieć istotnego wpływu na proces koagulacji. Do rozpoczęcia koagulacji powinno ich być zbyt dużo. A jony wapnia mogą mieć znaczący wpływ na proces koagulacji. Jony aluminium nawet w małych stężeniach przyspieszają koagulacje i dlatego są wykorzystywane w procesie oczyszczania wody. Porównaliśmy zdolność koagulacyjną pierwiastków w zależności od wielkości ładunku. Ale ta możliwość nie jest taka sama dla jonów tej samej wielkości i znaku ładunków. Zdolność jonów koagulujących jest następująca (od najmocniejszych do najsłabszych): Al⁺⁺⁺ > Ca⁺⁺ > Mg⁺⁺> K⁺ N ⁺⁺⁺⁺ > Na⁺ > H₃O⁺. W sprawie najsilniejszego koagulantu (aluminium) coś się robi: W krajach UE norma zawartości glinu w wodzie pitnej wynosi 0,3 g/1m³. Wycofano z produkcji garnki i narzędzia stosowane do produkcji żywności. Zwróćmy teraz uwagę na wapń (drugi w kolejce w szeregu) na aktywność koagulacyjną krwi. KREW Krew nie jest cieczą neutralną. Składa się ona z wody, w której jest wiele rozpuszczonych soli, to znaczy ze krew jest elektrolitem z dodatnio naładowanymi kationami i ujemnie naładowanymi anionami oraz ujemnie naładowanymi erytrocytami. W związku z tym na powierzchni erytrocytów mogą osiadać jony o ładunku dodatnim, Mogą to być jony sodu, potasu, wapnia oraz uwodnione jony wodoru. Od tego jakie jony osiadają na powierzchni erytrocytów zależy zachowanie tych ostatnich. Krew jest układem heterogenicznym (układ niejednorodny składający się z różnych części o rożnych właściwościach i oddzielonych od siebie powierzchniami podziału). We krwi znajdują się nierozpuszczalne w wodzie makroskopowe cząstki - erytrocyty. Bez większych błędów do badania stabilności erytrocytów we krwi, zawartość wody w której wynosi ponad 90%, mozna zastosować warunki stabilności układów koloidalnych, opisanych wyżej. Dużej ilości jonów wapnia nie możemy nie brać pod uwagę. Te jony o ładunku dodatnim są przyciągane przez erytrocyty neutralizując ich ładunek. Z tego momentu nic nie może przeciwdziałać agregacji erytrocytów, a ciężar jonów wapnia zwiększa szybkość ich osiadania. A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę okoliczność, że wapń jest jednym z głównych czynników w osoczu, powodującym krzepniecie krwi, to można łatwo stwierdzić, że wysokie stężenie wapnia we krwi (w tym przypadku krew może być tylko alkaliczna) może być jednym z powodów tworzenia się skrzepów, które są przyczyna zawałów i udarów mózgu (dziś możemy mówić o pandemii tych chorób). Ostatnie analizy chorób nowotworowych pokazują, ze nadmiar wapnia zwiększa znacznie ryzyko zachorowania na raka: Głównymi dostawcami wapnia w organizmie jest woda o wysokiej zawartości jonów wapnia oraz różne produkty mleczne. Ile wapnia potrzebujemy? Nasza krew nieprzerwanie znajduje się w środowisku dwutlenku węgla. Dwutlenek węgla z woda we krwi tworzy wolny kwas węglowy HCO3 (linia czerwona) jak pokazano na wykresie. Po dodaniu wapnia do kwasu węglowego wystąpi reakcja chemiczna wg wzoru: 2НСО₃⎺ + Са⁺⁺ = СО₂ + СаСО₃ + H₂О Z tego równania widać, ze stosunek kwasu węglowego (2НСО₃) do dwutlenku węgla (СО₂) wynosi 2:1. Taki stosunek może zachodzić tylko przy pH = 6,7. I takie pH krwi jest dla nas optymalne. [img][/img] Przyjrzyjmy się bliżej temu wykresowi. Obecny w wodzie (krwi) kwas węglowy H2CO3 (linia zielona) wchodzi w reakcje z powstałym z uprzedniej reakcji nierozpuszczalnym węglanem wapnia CaCO3, tworząc rozpuszczalny w wodzie wodorowęglan wapnia Ca(HCO₃)₂ H₂CO₃ + CaCO₃ ➙ Ca(HCO₃)₂ nadmiar którego łatwo wyprowadza się z organizmu przez nerki. MAJTKI Medycy twierdzą, ze pH krwi 6,7 to jest już śmiertelne i starają się nas "odkwaszać". Najdziwniejsze jet to, ze do "odkwaszania" zalecają produkty o pH kwaśnym: Takich cudotwórców wykształcili nam uczelnie. Medycy skroili nam również majtki o rozmiarach od pH = 7,31 do 7,45, a naukowcy dostarczyli nam teorię bufonów, wartą tyle co teoria dziur ozonowych. Przyczepiono po jednym buforze do każdej nogawki majtek. Nie wolno nam wyjść poza strefę buforową bo grozi nam śmierć. Przesuńmy pH z optymalnej wartości 6,7 do zalecanej przez medyków strefy 7,35 - 7,41(linia żółta). [img][/img] Przeanalizujmy teraz ten wykres. Stosunek wolnego kwasu węglowego do dwutlenku węgla wynosi 10:1 (0,91:0,09), co spowoduje 5-cio krotnie większe wytworzenie nierozpuszczalnego węglanu wapnia CaCO3, który wypada w osad. Równocześnie kwasu węglowego H2CO3, który rozpuszcza ten węglan, zmniejszyło się o 3,6 (0,33: 0,09) razy. Przy takiej reakcji krwi nie ma nic dziwnego, że występuje paradoks wapienny. W organizmie jest nadmiar wapnia, który nie może być przyswojony. Do przyswojenia wapnia jest potrzebna kwaśna reakcja krwi. Nasza krew, to nie jest zwykła woda, Nie akceptuje wapnia ile się go jej poda. Trzeba wyprać te medyków gacie Aby zawitało zdrowie w naszej chacie. Źródło roboczego wykresu: Teoria buforów zasługuje na osobną analizę. Nie znaleziono genu długowieczności u długowiecznych: Oznacza to, ze długowieczność nie jest genetyczna tylko nabyta. Długowieczni mają kwaśną reakcję krwi niezgodną z teorią buforową. Czy trzeba wcześniej uśmiercać długowiecznych, żeby dopasować świat do tej teorii buforowej? Homo sapiens jest również homo adaptivus. Organizm tych homo sapiens, którzy szczęśliwie znaleźli się w strefie optymalnej dla ich zdrowia, dostosowal swój system buforowy nie oglądając się na teorię bufonów. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pon Sty 13, 2020 09:04, w całości zmieniany 1 raz Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 22:17 Ooooooo! Zauważyłem, ze wykasowano puentę tego postu. Cytat: Krew to nie jest zwykła woda I nie zaakceptuje wapnia ile się go poda Trzeba przeprać te medyków gacie aby zapanowało zdrowie w chacie. Czyżby medycy się wstydzili, ze maja brudne gacie i usunęli puentę? Ze wstydu nawet nie pozostawili adnotacji o modernizacji postu. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Ostatnio zmieniony przez Kangur Sob Kwi 11, 2015 22:20, w całości zmieniany 1 raz Ryszard RW Dołączył: 27 Paź 2013Posty: 74Skąd: Poznań Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 10:41 Artykuł ciekawy, jednak za mało tu pokazanych wniosków; żeby zachodziła reakcja H₂CO₃ + CaCO₃ ➙ Ca(HCO₃)₂ muszą zaistnieć szczególne warunki, pH 6,7 musiałoby stale być na tym poziomie i odpowiednio równoważna ilość substratów......a ten stan rzeczy pewnie trudno utrzymać, zwłaszcza przy dużej konsumpcji produktów bogatych w Ca( sery żółte,surówki warzywne....). Ponadto trudno sobie uświadomić przebieg reakcji na prawą stronę bardzo słabego kwasu z nierozpuszczalną solą,jaką jest CaCO₃. Proces sedymentacji CaCO₃ też musiałby nie przebiegać do końca itd. Znacznie groźniejszym koagulantem jest jon Al⁺⁺⁺, którego zawartość w wodzie pitnej jest przekroczona powyżej 0,3 g/1m³. _________________RWP gea Pomógł: 2 razyDołączył: 23 Sty 2006Posty: 1354 Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 23:50 Kangur zauważył przytomnie i dowcipnie a nawet poetycko ( czasem Cię lubię, Kangurze): "Nie znaleziono genu długowieczności u długowiecznych: Oznacza to, ze długowieczność nie jest genetyczna tylko nabyta. Długowieczni mają kwaśną reakcję krwi niezgodną z teorią buforową. Czy trzeba wcześniej uśmiercać długowiecznych, żeby dopasować świat do tej teorii buforowej? Homo sapiens jest również homo adaptivus. Organizm tych homo sapiens, którzy szczęśliwie znaleźli się w strefie optymalnej dla ich zdrowia, dostosowal swój system buforowy nie oglądając się na teorię bufonów." Co człowiekowi pomaga (oprócz dobrego buforowania rzecz jasna) w osiągnięciu długiego sprawnego żywota? Wg Japonki Misao- sushi. Ja podejrzewam, że być może wpływ radioaktywnych wybuchów w czasie II wojny światowej. W dłuższym okresie czasu promieniowanie radioaktywne mogło tak pięknie Japonkę zakonserwować.( ? ) I to nie była 1 długowieczna Japonka, można znaleźć ich więcej. "W wieku 117 lat, ten świat opuściła Misao Okawa, uważana za najstarszego człowieka na świecie. Kobieta aż do 110 roku życia poruszała się samodzielnie. Urodziła się w XIX wieku, a zmarła w XXI! Misao Okawa (+117 l.) z Japonii, od dwóch lat uznawana za najstarszego człowieka na świecie, nie żyje. 117 lat skończyła 5 marca. Urodziła się na przedmieściach Osaki. Miała troje dzieci, czworo wnucząt i sześcioro prawnucząt. Aż do 110. roku życia chodziła samodzielnie, dopiero od paru lat poruszała się na wózku. Pytana o sposób na długowieczność, odpowiadała, że trzeba spać co najmniej osiem godzin na dobę i jeść sushi." Pytanie co człowiekowi szkodzi pozostaje otwarte. Bo palenie papierosów też nie szkodzi i picie też nie (umiarkowane) _________________gea Ostatnio zmieniony przez gea Nie Kwi 12, 2015 23:53, w całości zmieniany 1 raz vvv ^^^ Pomógł: 12 razyWiek: 50 Dołączył: 04 Sty 2013Posty: 3494 Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 05:01 gea napisał/a: Pytanie co człowiekowi szkodzi pozostaje otwarte. Może półotwarte: - chemia spożywcza (jedzenie, woda, oraz fluor) - chemia farmaceutyczna (pigułki, zastrzyki, plomby, oraz rtęć, fluor, glin) - produkty mleczne {też UHT} dla dorosłych ssaków (nadmiary) {też udziwnione} - produkty rafinowane (niedobory witamin i minerałów) - za różnorodnie na raz (komplikacja trawienia) - za dużo, za często (nadwaga, komplikacje trawienia) - negatywne myślenie (samozniszczenie) - zakłócenia elektromagnetyczne (wifi, GSM, DVB-T) - przesadne unikanie słońca (D3) - produkty zbożowe na osłabiony jw. organizm (rozwój stanów zapalnych) Tak, luźno , bez specjalnego namysłu. IMHO Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Kwi 13, 2015 05:06, w całości zmieniany 2 razy Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 15:28 vvv napisał/a: gea napisał/a: Pytanie co człowiekowi szkodzi pozostaje otwarte. Może półotwarte: ... Wydatki na ochronę zdrowia powyżej 2500 US$. Każdy tysiąc powyżej 2500 skraca życie o 73 dni. JW Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 20:22 Ryszard napisał/a: Artykuł ciekawy, jednak za mało tu pokazanych wniosków; żeby zachodziła reakcja H₂CO₃ + CaCO₃ ➙ Ca(HCO₃)₂ muszą zaistnieć szczególne warunki, pH 6,7 musiałoby stale być na tym poziomie i odpowiednio równoważna ilość substratów......a ten stan rzeczy pewnie trudno utrzymać, zwłaszcza przy dużej konsumpcji produktów bogatych w Ca( sery żółte,surówki warzywne....). Ponadto trudno sobie uświadomić przebieg reakcji na prawą stronę bardzo słabego kwasu z nierozpuszczalną solą,jaką jest CaCO₃. Proces sedymentacji CaCO₃ też musiałby nie przebiegać do końca itd. Znacznie groźniejszym koagulantem jest jon Al⁺⁺⁺, którego zawartość w wodzie pitnej jest przekroczona powyżej 0,3 g/1m³. Tym artykułem chciałem sprowokować dyskusję, aby podyskutować nad wnioskami. Było ponad 700 odsłon tego tematu i żadnego komentarza. Twój jest pierwszy na temat, a reszta późniejszych komentarzy, to próba odstawienie tego tematu na tor boczny. Poruszyłeś istotne zagadnienia. Może znajdzie się ktoś kompetentny z wiedzą na ten temat i wypowie się w tej sprawie. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 20:40 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Kangur napisał/a: MAJTKI Medycy twierdzą, ze pH krwi 6,7 to jest już śmiertelne i starają się nas "odkwaszać". Najdziwniejsze jet to, ze do "odkwaszania" zalecają produkty o pH kwaśnym: Takich cudotwórców wykształcili nam uczelnie. Medycy skroili nam również majtki o rozmiarach od pH = 7,31 do 7,45, a naukowcy dostarczyli nam teorię bufonów, wartą tyle co teoria dziur ozonowych. Przyczepiono po jednym buforze do każdej nogawki majtek. Nie wolno nam wyjść poza strefę buforową bo grozi nam śmierć. GACIE KANGURA Kangur czemu zdrowe noworodki rodzą się w przedziale ph 7,3-7,4, nie są skażone nabiałem, wodą, "medykami"itd Co znaczy, ze nie wolno nam przejsc poza strefe buforową? Wolno, przejdź, czemu nie przejdziesz, czemu Twoja krew nie ma ph 6,7? Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 21:15 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Molka napisał/a: GACIE KANGURA Kangur czemu zdrowe noworodki rodzą się w przedziale ph 7,3-7,4, nie są skażone nabiałem, wodą, "medykami"itd A czy sprawdzano pH krwi u noworodków w oazach długowieczności? Podaj mi kto, gdzie i w jakich okolicznościach ustalili, ze pH naszej krwi ma być w granicach 7,35 - 7,41 (teraz już 7,45), bo inaczej to śmierć. Zjadłem śledzia i się poczułem bardzo źle. Pomierzyłem swoje pH krwi i przyrząd pokazał 7,6, a ja jeszcze żyję. Kwaśniewski ma racje, ze białko ryby nie jest kompatybilne z białkiem człowieka. Ryby odkwaszają organizm. Molka napisał/a: Co znaczy, ze nie wolno nam przejsc poza strefe buforową? Wolno, przejdź, czemu nie przejdziesz, czemu Twoja krew nie ma ph 6,7? Właśnie próbuję obniżyć swoje pH krwi. Sprawa nie jest taka prosta, bo już jestem wapniakiem i ilość wapnia nagromadzonego w organizmie na to nie pozwala. Najpierw muszę zredukować nadmiar wapnia, a dopiero potem będzie szansa na obniżenie pH krwi. Jestem przekonany, ze Cie o tym poinformuje. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 21:49 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Kangur napisał/a: Molka napisał/a: GACIE KANGURA Kangur czemu zdrowe noworodki rodzą się w przedziale ph 7,3-7,4, nie są skażone nabiałem, wodą, "medykami"itd A czy sprawdzano pH krwi u noworodków w oazach długowieczności? Podaj mi kto, gdzie i w jakich okolicznościach ustalili, ze pH naszej krwi ma być w granicach 7,35 - 7,41 (teraz już 7,45), bo inaczej to śmierć. Zjadłem śledzia i się poczułem bardzo źle. Pomierzyłem swoje pH krwi i przyrząd pokazał 7,6, a ja jeszcze żyję. Kwaśniewski ma racje, ze białko ryby nie jest kompatybilne z białkiem człowieka. Ryby odkwaszają organizm. Molka napisał/a: Co znaczy, ze nie wolno nam przejsc poza strefe buforową? Wolno, przejdź, czemu nie przejdziesz, czemu Twoja krew nie ma ph 6,7? Właśnie próbuję obniżyć swoje pH krwi. Sprawa nie jest taka prosta, bo już jestem wapniakiem i ilość wapnia nagromadzonego w organizmie na to nie pozwala. Najpierw muszę zredukować nadmiar wapnia, a dopiero potem będzie szansa na obniżenie pH krwi. Jestem przekonany, ze Cie o tym poinformuje. Jakie noworodki w jakich oazach długowiecznosci? Nie masz argumentów dlatego nie jestes w stanie odpowiedzic na pytanie dlaczego noworodki mają ph krwi 7,3-7,4, homeostaza wymusza takie ph. Mówisz ze próbujesz obnizyc, próbuj Czym zmierzyłes to ph po zjedzeniu śledzia jeśli moge zapytac? Gwarantuje Ci ze jesli będziesz chodził o własnych siłach to nie zjedziesz poniżej 7 i nie dotyczy to tylko wapniaków, za to w trumnie tak, zjedzie Ci i każdemu z nas poniżej 7, życze Ci aby nastąpiło to za jakieś 50 lat Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 22:09 Dziarski Dziadek Antoni je codziennie śledzika i jest w świetnej formie, nie myśli o wapniu, krzywych Bohra tylko rusza się, kąpie w lodowatej wodzie w beczce, jeździ na rowerze, tańczy z drągiem w parku...może jego zacznij naśladować zamiast zastanawiac się jaki ładunek i dlaczego ma ściana erytrocyta. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Wto Kwi 14, 2015 16:48 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Kangur napisał/a: Zjadłem śledzia i się poczułem bardzo źle. Pomierzyłem swoje pH krwi i przyrząd pokazał 7,6, a ja jeszcze żyję. Skoro ma Pan już przyrząd, to proszę pomierzyć pH krwi po różnych produktach i na czczo. JW Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Kwi 14, 2015 20:44 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Witold Jarmolowicz napisał/a: Skoro ma Pan już przyrząd, JW W warunkach domowych nie da sie zmierzyc ph krwi, dlatego czekam na odpowiedz, czym Kangur mierzy to ph. Nie przypuszczam, zeby w domu miał aparat do gazometrii, trzeba to umiec obsłuzyc, zwalidowac odpowiednio. Jesli juz chcemy zorjentowac sie jak wyglądają nasze rezerwy alkaliczne w krwi to można ostatecznie zbadac paskiem ph moczu. Jesli cały czas utrzymuje się bardzo kwasne ph moczu to można domniemac ze nasze rezewy alkaliczne są cały w stanie "prężenia się" co nie jest dobre dla zdrowia. Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Śro Kwi 15, 2015 18:51 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Molka napisał/a: Witold Jarmolowicz napisał/a: Skoro ma Pan już przyrząd, JW W warunkach domowych nie da sie zmierzyc ph krwi, dlatego czekam na odpowiedz, czym Kangur mierzy to ph. Nie przypuszczam, zeby w domu miał aparat do gazometrii, trzeba to umiec obsłuzyc, zwalidowac odpowiednio. Jesli juz chcemy zorjentowac sie jak wyglądają nasze rezerwy alkaliczne w krwi to można ostatecznie zbadac paskiem ph moczu. Jesli cały czas utrzymuje się bardzo kwasne ph moczu to można domniemac ze nasze rezewy alkaliczne są cały w stanie "prężenia się" co nie jest dobre dla zdrowia. Molciu! Nie denerwuj się. Przepierz gacie i powieś aby wyschły. Zanim wyschną dostaniesz odpowiednią odpowiedź. Technicy nie tylko potrafią wysyłać ludzi w kosmos, ale potrafią również posadzić sondę na asteroidzie. Chemicy potrafią ze współudziałem techników kontrolować skomplikowane procesy chemiczne z pomiarami miedzy innymi pH cieczy. Krew jest cieczą i opracowano przyrząd do jej bezpośredniego pomiaru pH. Każdy pośredni pomiar jest obarczony błędem. Gazometrię to Kangur ma w d… i wie, że ten gaz jest palny. Będąc chłopakiem bawiliśmy się podstawiając palącą się zapałkę podczas odpowietrzania się. Medycyna nie nadąża za postępem technicznym. Pytałem kto gdzie, kiedy, w jakich warunkach i okolicznościach ustalił, że pH krwi ma się mieścić w granicach 7,31 - 7,45 i nie dostałem odpowiedzi. Należy przypuszczać, że jakiś autorytet gabinetowy pomierzył pH krwi i bufory swojej sekretarce, uważał ze ona jest wzorcem zdrowa i zalecił medykom do tego się podporządkować. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». COOLER Pomógł: 1 razDołączył: 18 Sty 2013Posty: 854 Wysłany: Wto Kwi 28, 2015 00:23 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Kangur napisał/a: Kwaśniewski ma racje, ze białko ryby nie jest kompatybilne z białkiem człowieka. Ryby odkwaszają organizm. Łoj, rzeczywiście Doktor Kwaśniewski ma rację, Japończycy starszej daty śrutowali ryby kilogramami i zdrowia pozazdrościłby im sam Doktorek, który jest na diecie optymalnej. sylwiazłodzi AutismLowCarbDiet Pomogła: 13 razyWiek: 44 Dołączyła: 20 Mar 2007Posty: 1774 Wysłany: Śro Kwi 29, 2015 21:25 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Molka napisał/a: Kangur napisał/a: MAJTKI Medycy twierdzą, ze pH krwi 6,7 to jest już śmiertelne i starają się nas "odkwaszać". Najdziwniejsze jet to, ze do "odkwaszania" zalecają produkty o pH kwaśnym: Takich cudotwórców wykształcili nam uczelnie. Medycy skroili nam również majtki o rozmiarach od pH = 7,31 do 7,45, a naukowcy dostarczyli nam teorię bufonów, wartą tyle co teoria dziur ozonowych. Przyczepiono po jednym buforze do każdej nogawki majtek. Nie wolno nam wyjść poza strefę buforową bo grozi nam śmierć. GACIE KANGURA Kangur czemu zdrowe noworodki rodzą się w przedziale ph 7,3-7,4, nie są skażone nabiałem, wodą, "medykami"itd Co znaczy, ze nie wolno nam przejsc poza strefe buforową? Wolno, przejdź, czemu nie przejdziesz, czemu Twoja krew nie ma ph 6,7? Molka a wiesz może czy ktoś badał jaki jest poziom histaminy u nowordków ? Sorry może nie ma jej woógle ale przypomniało mi się, że 1. kobieta ma w ciąży 3 razy wyższe stężenie histaminy niż normalnie 2. skoro histaminę wytwarzamy sami z pokarmów to czy dzieci przed urodzeniem mają ją wytowrzoną ze składników odżywczych matki z pępowiny, wód płodowych lub choć może tego nie wiadomo tworzą ją już same przed urodzeniem. Czy histaminy brak u noworodka a jest coś innego - jeśli wiesz? tzn. może jest ta prekursorowa: histydyna? Ale to nie ma związku z tym tematem - tak oddzielnie pytam _________________Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic" *w 2012 zostałam dietetykiem* moja www / my website Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Maj 12, 2015 22:14 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa sylwiazłodzi napisał/a: Molka napisał/a: Kangur napisał/a: MAJTKI Medycy twierdzą, ze pH krwi 6,7 to jest już śmiertelne i starają się nas "odkwaszać". Najdziwniejsze jet to, ze do "odkwaszania" zalecają produkty o pH kwaśnym: Takich cudotwórców wykształcili nam uczelnie. Medycy skroili nam również majtki o rozmiarach od pH = 7,31 do 7,45, a naukowcy dostarczyli nam teorię bufonów, wartą tyle co teoria dziur ozonowych. Przyczepiono po jednym buforze do każdej nogawki majtek. Nie wolno nam wyjść poza strefę buforową bo grozi nam śmierć. GACIE KANGURA Kangur czemu zdrowe noworodki rodzą się w przedziale ph 7,3-7,4, nie są skażone nabiałem, wodą, "medykami"itd Co znaczy, ze nie wolno nam przejsc poza strefe buforową? Wolno, przejdź, czemu nie przejdziesz, czemu Twoja krew nie ma ph 6,7? Molka a wiesz może czy ktoś badał jaki jest poziom histaminy u nowordków ? Sorry może nie ma jej woógle ale przypomniało mi się, że 1. kobieta ma w ciąży 3 razy wyższe stężenie histaminy niż normalnie 2. skoro histaminę wytwarzamy sami z pokarmów to czy dzieci przed urodzeniem mają ją wytowrzoną ze składników odżywczych matki z pępowiny, wód płodowych lub choć może tego nie wiadomo tworzą ją już same przed urodzeniem. Czy histaminy brak u noworodka a jest coś innego - jeśli wiesz? tzn. może jest ta prekursorowa: histydyna? Ale to nie ma związku z tym tematem - tak oddzielnie pytam Az takim znawcą nie jestem. Nie wiem czy badają poziom histaminy u noworodków. Nie słyszałam tez o wyzszym poziomie histaminy u ciezarnych, chyba ze sa chore np na astme czy inne choroby alergiczne to zapewne mają wyższy poziom, ale zdrowe kobiety ? Noworodki na pewno maja histamine, to jest czesc systemu immunologicznego, to jest hormon potrzebny do zycia tylko wystepuje w formie nieczynnej w systemie immunologicznym a uwalniana jest w procesach zapalnych i nie tylko. Dysponujesz jakims zródlem które mowi o wyzszym stezeniu histaminy u ciezarnych? sylwiazłodzi AutismLowCarbDiet Pomogła: 13 razyWiek: 44 Dołączyła: 20 Mar 2007Posty: 1774 Wysłany: Wto Maj 12, 2015 23:12 Ksiązka dieta antyhistsminowa Histamina u ciężarnych chyba trzykrotnie bo z pamięci pisze - podwyższona w celu ochrony płodu przed czynnikami zewnętrznymi. a i tak jak czytam kolejne artykuły medyczne to mi wychodzi, że już w alergologii wiedża,że dzieci urodzone w konkretnych okresach, nie mające styczności z pewnymi pyłkami potem mają na to alergię /nietoleracnje itp. Bo badane u nich były różne ,że tak powiem przeciwciała i wychodzą. Wnioskuję,że badają w kierunku stwierdzenia, że do płodu docierają nawet w jakiś sposób śladowe "dane: o pyłkach, z którymi kontakt ma matka lub z jej przeciwciałami na pyłki żeby było mocniej dla nauki. Sorry za język ale nie ucze się tego na razie na pamięć i definicji i całości więc najogólniej piszę bo teraz mam w głowie konstytyucję i ustawy- ehh Badanaia u noworodkrów w zależności od kraju i choroby noworodka ,niektóre dostępne w Polsce albo i wiekszość - Histamina jest z pożywienia dostarczana a drugą jej część wytwarzamy moje pytanie o badanie poziomu histaminy u noworodków bo jeśli histamina u noworodków byłaby w jakimś procencie od razu to pewnie albo to oznacza,że od urodzenia jest potrzebna ze względu na procesy, w których jest wykorzystywana a nie tylko bzdurne pojęcie niektórych, że jest szkodliwa ale też może jej część jest przejmowana od matki na początku? nie wiem a z drugiej strony patrząc na odporność i to przed czym dziecko się chroni po urodzeniu to pewnie jeśli nawet tworzy od razu swoją histaminę nie zdziwiłabym się. Historia o histaminie i do czego jest potrzebna - piękny temat - nie tylko wino, truskawki i sery pleśniowe. _________________Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic" *w 2012 zostałam dietetykiem* moja www / my website Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet Titelitury Dołączył: 29 Lip 2015Posty: 393 Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Śro Lip 29, 2015 13:20 Ryszard napisał/a: Artykuł ciekawy, jednak za mało tu pokazanych wniosków; żeby zachodziła reakcja H₂CO₃ + CaCO₃ ➙ Ca(HCO₃)₂ muszą zaistnieć szczególne warunki, pH 6,7 musiałoby stale być na tym poziomie i odpowiednio równoważna ilość substratów......a ten stan rzeczy pewnie trudno utrzymać, zwłaszcza przy dużej konsumpcji produktów bogatych w Ca( sery żółte,surówki warzywne....). Ponadto trudno sobie uświadomić przebieg reakcji na prawą stronę bardzo słabego kwasu z nierozpuszczalną solą,jaką jest CaCO₃. Proces sedymentacji CaCO₃ też musiałby nie przebiegać do końca itd. Znacznie groźniejszym koagulantem jest jon Al⁺⁺⁺, którego zawartość w wodzie pitnej jest przekroczona powyżej 0,3 g/1m³. Mieliśmy przecież epokę aluminiowych garnków. Aluminium z garnków plus rtęć i neurotoksyczny koktajl podano. Marcin z Urzędowa pisał o lekach na bazie wody "gdy taki medykament stoi długo, traci swoje właściwości lecznicze i nie nadaje się do użytku." "A gdzie nie masz ani smaku, ani woni tam ani siły, ani pomocy: a nadto czynią je przez te garnki ołowiane i miedziane, które są jadowite." Tak więc nie jest to problem nowy. Miedziana instalacja do wody pitnej powinna być lutowana stopem cyny ze srebrem. Jednak kto to sprawdza na ogromnych budowach? Stop cyny z ołowiem jest dużo tanszy. Używając go można bardzo wiele zaoszczędzić. Przecież i tak nikt nie skojarzy wzrostu przypadków autyzmu z miedziano-ołowianą instalacją. Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Nie Lis 01, 2015 20:05 Ponad trzy tysiące wyświetleń i nie znalazł się nikt z kim by można było podyskutować. Na tym forum jest moda teatru jednego aktora, to i ja spróbuje wystąpić w takiej formie. Kwas jest substancją, która jest donorem kationów (protonów) lub akceptorem anionów (elektronów), a zasada to substancja, która służy jako donor anionów lub akceptor kationów. Protony wodoru H ⁺ wytwarzane są przez metabolizm substancji biologicznych: węglowodanów, tłuszczów i białek. Klasycznym przykładem biosyntezy protonów jest aerobna glikoliza: C₆H₁₂O + 6O₆→ 6CO ₂+ 6H₂O Dwutlenek węgla (CO₂), w rzeczywistości jest potencjalnym kwasem, i mimo że nie jest połączony z jonem wodoru jest głównym źródłem H⁺. CO₂ reaguje z wodą tworząc kwas węglowy - H₂CO₃ , który bezpośrednio dysocjuje tworząc protony: CO₂+ H₂O → H₂CO₃ H₂CO₃ → H⁺⁺HCO⁻⁻ ⁻⁻ ⁻⁻ Ta reakcja jest dwukierunkowa i jej stopień odczynu zależy od końcowego stężenia produktów. Należy zrozumieć że H ⁺ (protony) w stanie czystym w roztworze nie istnieją. Protony są w połączeniu i są w stałej interakcji z otaczającymi cząsteczkami wody. Taką interakcję można z grubsza zapisać H₃O ⁺. Korzystanie z tej formuły ma pewne wady i aby uprościć zrozumienie procesów chemicznych warunkowo przyjęto koncepcję "czystego" H ⁺ . Określenie pH wprowadził w 1920 roku Clark. Pojęcie ujemnego logarytmu stężenia jonów wodorowych (w postaci pH) po raz pierwszy zostało wymienione przez duńskiego chemika Soren Peter Sorensen w 1909, Sorensen nazwał go Wasserstoffionenexponent od niemieckiego słowa Wasserstoff, co oznacza wodór. pH jest skrótem od dwóch liter "p" i "H". Istnieje kilka wersji, co oznacza "p". Najczęściej "p" jest kojarzone z niemieckim słowem "po-Tenz" (moc), które określa jako "pH mocy wodoru". pH reprezentuje bezwymiarową jednostkę H ⁺ i nie określa stężenia jonów wodoru. Dlatego wartość pH nie ma jednostek i jest tylko numerem. Teoretycznie pH może się zmieniać od minus nieskończoności do plus nieskończoności, ale rzeczywiste granice w wodzie wahają się od -(minus) do +(plus)15. Na przykład stężony kwas solny ma pH = -1,1. Kwas solny (HCl) wydzielany do wewnątrzkomórkowych kanalików komórek okładzinowych żołądka ma pH = Zalety pH: pH - tradycyjne stałe i szeroko stosowane na całym świecie; pH - charakteryzuje aktywność H, a nie jego stężenie; pH - mierzy się bezpośrednio elektrodami (mianowicie - aktywność H ⁺), a wolne jony H ⁺ (czyste protony) nie istnieją w roztworze wodnym. Wady pH: Fikcyjna wielkość odzwierciedlająca podwójną nieliniowa transformację tworzenia H ⁺ (ujemny logarytm), co sprawia pewne trudności dla właściwego badania i rozumienia. Maskuje dynamiczne zmiany wielkości H ⁺ . Wzór do obliczenia pH pH = - log [H⁺] Gdzie H⁺ jest koncentracja jonów wodoru w roztworze. Tyle wstępu o pH. Medycy twierdzą, że pH naszej krwi powinno się mieścić w granicach 7,35 - 7,41. Załóżmy, ze pH wynosi 7,4. Z powyższego wzoru wynika, ze przy pH 7,4 koncentracja jonów wodoru będzie wynosić 40 x 10 ⁻ ⁹ jonów wodoru w litrze krwi. (Obliczeń nie będę tu przytaczać.) Teraz zastanówmy się nad wiarygodnością cyfry 40. Ta wielkość została ustalona około 100 lat temu. Na następujące pytania należałoby uzyskać odpowiedzi. 1. kto ustalił tę cyfrę? 2. kto był dawca badanej krwi? 3. jaką metodą dokonano pomiaru koncentracji jonów wodoru? a) metoda pobrania próbki b) transport próbki c) temperatura pomiaru d) jakim aparatem dokonano pomiaru e) ltd, itp. Medycyna oficjalna przyjęła te cyfrę jako aksjomat i na tej podstawie mydli nam oczy o pH krwi. Czas już zrewidować ten 100 letni aksjomat i potwierdzić lub zaprzeczyć jego istnienie. Pewnie upłynie jeszcze ze dwa pokolenia zanim ta sprawa zostanie wyjaśniona. Autorytety medyczne nawet spod piachu potrafią udowadniać swoje teorie. Kangur z takim pH krwi wg teorii medyków już powinien leżeć w piachu, a on jeszcze kica po ogrodzie. [img] free uploader[/img] _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Pon Lis 02, 2015 09:45 Pytanie, jak dokładny jest ten pomiar. Miernik Horiba służy do pomiaru kwasowości wody i ma dokładność +/- 0,1 pH, po skalibrowaniu roztworem oczywiście. B-711/712/713 LAQUAtwin Compact pH Meter JW Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Pią Lis 13, 2015 16:41 Kangur a czy próbowałeś zakwaszać krew sokiem z kiszonej kapusty i ogórków? Sok z kiszonej kapusty ma ph 4 więc powinno to dać szybkie efekty. pogodny Wiek: 33 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 413Skąd: Kraków Wysłany: Pon Lis 16, 2015 09:45 Nie można na dłuższą metę pić wody z kiszonek. Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Pon Lis 16, 2015 12:13 pogodny napisał/a: Nie można na dłuższą metę pić wody z kiszonek. Na dłuższą metę, to znaczy jak długo i dlaczego? Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Sob Lis 21, 2015 11:00 Kangur napisał/a: Ponad trzy tysiące wyświetleń i nie znalazł się nikt z kim by można było podyskutować. Na tym forum jest moda teatru jednego aktora, to i ja spróbuje wystąpić w takiej formie. Kangur wygląda, że masz rację ale problem wynika wyłącznie z poziomu kwasu solnego w żołądku: Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Pon Lip 25, 2016 20:07 Kangur tu masz 9 części na temat zakwaszania, rozumowanie zgodne z Twoim: Ostatnio zmieniony przez Piotrx Pon Lip 25, 2016 20:09, w całości zmieniany 1 raz Dołączył: 03 Sie 2016Posty: 122 Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Pią Sie 26, 2016 06:33 Piotrx napisał/a: Kangur napisał/a: Ponad trzy tysiące wyświetleń i nie znalazł się nikt z kim by można było podyskutować. Na tym forum jest moda teatru jednego aktora, to i ja spróbuje wystąpić w takiej formie. Kangur wygląda, że masz rację ale problem wynika wyłącznie z poziomu kwasu solnego w żołądku: Autor tego artykułu jest zaZiębiony. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Pon Lis 20, 2017 08:55 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Kangur napisał/a: Właśnie próbuję obniżyć swoje pH krwi. Sprawa nie jest taka prosta, bo już jestem wapniakiem i ilość wapnia nagromadzonego w organizmie na to nie pozwala. Najpierw muszę zredukować nadmiar wapnia, a dopiero potem będzie szansa na obniżenie pH krwi. Kangur napisał/a: Wysłany: Czw Lip 31, 2008 09:15 Temat: CANDIDA Zaczely sie problemy ze sercem. Nieregularna praca. Zaniki pulsu co ktores uderzenie serca. Najgorzej bylo jak byly dwa zaniki w sekwencji. Odstawilem to wszystko. Lekarz zalecil zazywanie tabletek na nadcisnienie. Mowie mu, ze po zazyciu tabletki cisnienie mi spada do 110/58, a on mowi zazywaj pol tabletki. Cisnienie skakalo u nigo w gabinecie na 180/110, a w domu rzadko przekraczalo 140/90. Zaczalem analizowac diete. Stwierdzilem, ze moze byc za malo wapnia. Kangur Jak widać, wszyscy się rozwijamy. JW Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Wto Gru 25, 2018 16:45 Cała teoria o zakwaszeniu organizmu i potrzebie jego alkalizacji jest ogromnie szkodliwa i wpędza ludzi w poważne choroby. Wiadomo, że w przyrodzie istniej ą dwa rodzaje komórek - roślinne i zwierzęce. Komórki roślinne mogą egzystować w środowisku zasadowym i swoimi czynnościami fizjologicznymi wytwarzaj ą je (na przykład gnicie opadłych liści pod drzewem). Komórki zwierzęce , odwrotnie, egzystują w środowisku kwaśnym i w przebiegu swoich czynności fizjologicznych wytwarzają je (na przykład skóra ma kwaśne pH, mocz i kał również). Stąd wniosek, że zwierzęta , w tym również człowiek, mogą chorować wskutek tego, że ich normalne zakwaszone środowisko wewnętrzne przestawia się na zasadowe - gnilne. Z kolei środowisko gnilne sprzyja rozmnażaniu komórek roślinnych, które w przebiegu swoich czynności fizjologicznych jeszcze bardziej nasilają procesy gnilne. Wynika więc z tego, że mimo przytłaczającej wielości rozmaitych chorób, u ich podstaw leży jeden i ten sam proces - alkalizacji i idącego w ś lad za tym gnicia. W celu uniknięcia jakichkolwiek procesów gnilnych w organizmie, na leży go solidnie zakwaszać substancjami, które zawierają bezpieczne kwasy. Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Gru 25, 2018 16:55, w całości zmieniany 1 raz gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Śro Gru 26, 2018 16:49 Piotrx napisał/a: Cała teoria o zakwaszeniu organizmu i potrzebie jego alkalizacji jest ogromnie szkodliwa i wpędza ludzi w poważne choroby. Trzeba zacząć stosować dietę optymalną Jana Kwaśniewskiego i tyle. Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Czw Gru 27, 2018 00:27 Re: Krew nie woda, majtki nie pokrzywa Witold Jarmolowicz napisał/a: Jak widać, wszyscy się rozwijamy. JW Do rozwijących się dolączył również Piotrx (co wykazał w swoim ostatnim poscie), a Gwarek jeszcze tkwi w odkwaszaniu spozywajaąc produkty mleczne zalecane przez Kwaśniewskich w diecie optymalnej. @ Gwarek Reklamuj dietę optymalną z uwagą o wyłączeniu z niej wszystkich zalecanych produktów mlecznych z wyjątkiem masła i sam wylącz produkty mleczne, bo inaczej się dorobisz stentów w sercu jak to zrobił Kangur. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1369 Wysłany: Czw Gru 27, 2018 14:39 gwarek napisał/a: Piotrx napisał/a: Cała teoria o zakwaszeniu organizmu i potrzebie jego alkalizacji jest ogromnie szkodliwa i wpędza ludzi w poważne choroby. Trzeba zacząć stosować dietę optymalną Jana Kwaśniewskiego i tyle. Dieta optymalna rzeczywiscie zakwasza organizm i dlatego leczy ludzi z wielu chorób wynikających ze zbyt zasadowego środowiska. Jednak dieta optymalna jest szkodliwa na dłuższą metę. Objadanie się tłuszczami, duże ilości mlecznych to zdrowia na pewno nie przyniesie. gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Czw Gru 27, 2018 15:41 Kangur napisał/a: Gwarek jeszcze tkwi w odkwaszaniu spozywajaąc produkty mleczne zalecane przez Kwaśniewskich w diecie optymalnej. Piotrx napisał/a: Dieta optymalna rzeczywiscie zakwasza organizm To w końcu zakwasza czy odkwasza? Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Czw Gru 27, 2018 20:00 gwarek napisał/a: To w końcu zakwasza czy odkwasza? Nadmiar wapnia w organizmie powoduje wiele chorób: - degeneruje stawy - degeneruje dyski międzykręgowe - jest prekursorem miażdżycy: - powoduje powstawanie kamieni nerkowych i żółciowych - odkwasza i zagęszcza krew co powoduje wiele innych chorób włącznie z rakiem i cukrzycą. Zdecyduj teraz sam czy produkty mleczne reklamowane jako źródło wapnia i jako podstawa diety optymalnej są prozdrowotne. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Pią Gru 28, 2018 10:00 Kangur napisał/a: gwarek napisał/a: To w końcu zakwasza czy odkwasza? Nadmiar wapnia w organizmie powoduje wiele chorób: - degeneruje stawy - degeneruje dyski międzykręgowe - jest prekursorem miażdżycy: - powoduje powstawanie kamieni nerkowych i żółciowych - odkwasza i zagęszcza krew co powoduje wiele innych chorób włącznie z rakiem i cukrzycą. Zdecyduj teraz sam czy produkty mleczne reklamowane jako źródło wapnia i jako podstawa diety optymalnej są prozdrowotne. Ciekawe czy ten pan z filmu zapoznał się z wiedzą doktora Kwaśniewskiego bo raczej nie. Przecież te wszystkie choroby które tu wymieniasz doktor Kwaśniewski leczy skutecznie dietą optymalną od ponad 40-stu lat, opisuje to w książkach, na swojej stronie że wyleczył tysiące ludzi, chcesz powiedzieć że doktor Kwaśniewski kłamie i oszukuje ludzi? Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Pią Gru 28, 2018 11:07 gwarek napisał/a: Kangur napisał/a: gwarek napisał/a: To w końcu zakwasza czy odkwasza? Nadmiar wapnia w organizmie powoduje wiele chorób: - degeneruje stawy - degeneruje dyski międzykręgowe - jest prekursorem miażdżycy: - powoduje powstawanie kamieni nerkowych i żółciowych - odkwasza i zagęszcza krew co powoduje wiele innych chorób włącznie z rakiem i cukrzycą. Zdecyduj teraz sam czy produkty mleczne reklamowane jako źródło wapnia i jako podstawa diety optymalnej są prozdrowotne. Ciekawe czy ten pan z filmu zapoznał się z wiedzą doktora Kwaśniewskiego bo raczej nie. Przecież te wszystkie choroby które tu wymieniasz doktor Kwaśniewski leczy skutecznie dietą optymalną od ponad 40-stu lat, opisuje to w książkach, na swojej stronie że wyleczył tysiące ludzi, chcesz powiedzieć że doktor Kwaśniewski kłamie i oszukuje ludzi? Bo bywa też, że pomimo tego, iż w diecie niskowęglowodanowej jest dużo nabiału, to i tak przywraca zdrowie. Nie ma jednej prostej recepty. Dlatego nawet tak doświadczeni ludzie jak Tim Noakes, nawet po wielu latach ślepej wiary w to, że można jeść wszystko, byle niskowęglowodanowo, weryfikują to dopiero teraz i zalecają indywidualne podejście. _________________Nullius in verba Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Pią Gru 28, 2018 18:15 gwarek napisał/a: Ciekawe czy ten pan z filmu zapoznał się z wiedzą doktora Kwaśniewskiego bo raczej nie. Przecież te wszystkie choroby które tu wymieniasz doktor Kwaśniewski leczy skutecznie dietą optymalną od ponad 40-stu lat, opisuje to w książkach, na swojej stronie że wyleczył tysiące ludzi, chcesz powiedzieć że doktor Kwaśniewski kłamie i oszukuje ludzi? A ile osób przedwcześnie poszło do piachu podczas stosowania tej diety? O tym Kwaśniewscy nie chcą ani wiedzieć ani słyszeć. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Sob Gru 29, 2018 17:22 Kangur napisał/a: gwarek napisał/a: Ciekawe czy ten pan z filmu zapoznał się z wiedzą doktora Kwaśniewskiego bo raczej nie. Przecież te wszystkie choroby które tu wymieniasz doktor Kwaśniewski leczy skutecznie dietą optymalną od ponad 40-stu lat, opisuje to w książkach, na swojej stronie że wyleczył tysiące ludzi, chcesz powiedzieć że doktor Kwaśniewski kłamie i oszukuje ludzi? A ile osób przedwcześnie poszło do piachu podczas stosowania tej diety? O tym Kwaśniewscy nie chcą ani wiedzieć ani słyszeć. Chyba piszą o Tobie na sąsiednim forum: Admin z forum Kwaśniewskiego napisał/a: Ale gdzieś ostatnio czytałem, że jeden tak się zatruł nabiałem, że mu stendy musieli dać, bo to ponoć po "Kwaśniewskim tak zaszkodziło" Nie może się jednak stara, kochana dziadyga z Australii powstrzymać od reklamowania Doktora! Wchodząca w tyłek Adminowi napisał/a: A to na "DD" takie sensacje są? Shocked Może kangurom nabiał nie służy... gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Sob Gru 29, 2018 18:36 Kangur napisał/a: Nadmiar wapnia w organizmie powoduje wiele chorób: - jest prekursorem miażdżycy: Chyba jednak nie Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Śro Sty 02, 2019 11:14 gwarek napisał/a: Chyba jednak nie Gadać każdy może, co mu ślina na język przyniesie. Czasem nawet taki młody lekarz wierzy w EBM i w to, co mówi. Częściej jest sponsorowany przez producentów twardych leków. Gdzieś tutaj na forum są linki do prac naukowych, które jasno wykazują szkodliwą rolę nadmiaru wapnia i ochronne działanie wit. K2. Akurat sam na sobie też przekonałem się o szkodliwości wapnia i odkładaniu się jego depozytów w mięśniach. Wystarczyło wyeliminować nabiał i zmniejszyć trzykrotnie spożycie wapnia do 400 mg. Nie mam nietolerancji nabiału, bo kiedyś wypiłem litr mleka bez żadnych skutków ubocznych i mogę jeść sery przez kilkanaście dni. Nie mogę tego robić stale. To był nadmiar wapnia. JW gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 02:27 To że pan czegoś nie może zjeść przez kilkanaście dni nie oznacza że to coś jest złe, może po prostu pana stan zdrowia na to nie pozwala i tyle. Facet na filmie mówi wyraźnie że wapń w blaszce miażdżycowej stwierdza się nawet przy hipokalcemii czyli niedoborze wapnia, i nie jest to zwykłe gadanie, czy wymysł farmacji tylko rzeczywiście również ludzie mający niedobór wapnia, chorują na miażdżycę. Uważa pan, że jak wapń nawet zostanie usunięty z blaszki miażdżycowej to miażdżyca ustąpi? Przecież to takie naiwne jak dawniej sądzono z cholesterolem, z tym że teraz na miejsce cholesterolu wszedł wapń. Facet mówi podobnie o miażdżycy jak Uffe Ravnskov którego trudno posądzać o sponsorowanie przez farmację. Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 09:45 gwarek napisał/a: Facet mówi podobnie o miażdżycy jak Uffe Ravnskov którego trudno posądzać o sponsorowanie przez farmację. Jest tylko jeden drobny szczegół. Jeśli podawanie antagonistów witaminy K powoduje miażdzycę, to znaczy, że niedobór tej witaminy też ją powoduje. (To tak gwoli uzupełnienia tematu witaminy K). Po drugie witamina K to nie tylko aktywacja transporterów wapnia. Jest ona także silnym czynnikiem przeciwzapalnym i przeciwutleniaczem. Jej działanie przeciwzapalne wynika właśnie z właściwości antyoksydacyjnych. Co do wapnia, to jego nadmiar szkodzi i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Kalcyfikacja tkanek miękkich przy nadmiarze wapnia może występować nawet przy wysokiej podaży i dobrym przyswajaniu witaminy K. Organizm dorosłego człowieka nie jest przystosowany do metabolizowania i utylizacji takiej ilości wapnia jaką dostarcza się jedząc nabiał i te opowieści o tym jak to "dawniej ludzie jedli dużo nabiału i żyli długo i szczęśliwie" są nieprawdziwe. Skąd się wzięło określenie "wapniak"? Ano stąd, że kiedyś mięso było bardzo drogie i biedota jadła głównie nabiał, co doprowadzało do zwapnień w stawach ograniczając ich ruchomość i np zwapnienia w uchu środkowym. Tak więc pięćdziesięcioletni człowiek poruszał się jak staruszek i niedosłyszał. Tak działo się mimo tego że nabiał w tamtych czasach zawierał spore ilości wit K. Wniosek? Nadmiar wapnia szkodzi. _________________Nullius in verba gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 10:16 Kolego twoja wypowiedź nic nie wnosi, skąd w takim razie wapń w blaszce miażdżycowej u ludzi mających niedobór wapnia, przy hipokalcemii? Uważasz że jak witaminą K2 usuniesz ten wapń z blaszki miażdżycowej to wyleczysz się z miażdżycy? Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 10:46 Przy zaburzonym metabolizmie hipokalcemia może właśnie wynikać z nadmiernego gromadzenia wapnia w tkankach miękkich. Organizm jest nieliniowym homeostatem i proste rozumowanie przyczynowo-skutkowe daje efekty odwrotne do zakładanych. Najlepszym przykładem jest hipoglikemia, którą skutecznie leczy się ograniczeniem spożycia węglowodanów, a zwiększanie spożycia nasila objawy. JW Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 10:58 Na prawdę temat już był tutaj dokładnie przemłócony z cytowaniem wiarygodnych autorów i ekspert Youtube nie mówi nic poważnego. Stawiałbym raczej na to, że to jest jakiś młody lobbysta urabiający opinię pacjentów pod oczekiwania farmacji. Podobnie, jak wspomniany tutaj prof. Banach czy dr Grzesiowski. JW PS. Co do Uffe Ravnskova, on konsekwentnie twierdzi, że nigdy w blaszkach miażdżycowych nie znalazł cholesterolu, ale zawsze występuje tam wapń. Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 11:01 gwarek napisał/a: Kolego twoja wypowiedź nic nie wnosi, skąd w takim razie wapń w blaszce miażdżycowej u ludzi mających niedobór wapnia, przy hipokalcemii? Uważasz że jak witaminą K2 usuniesz ten wapń z blaszki miażdżycowej to wyleczysz się z miażdżycy? Nie uważam tak i niczego takiego nie twierdziłem. Jednak w filmie jest błąd. Nadwaga nie zawsze równa się miażdżyca, bo cytotoksycznie, a co za tym idzie destrukcyjnie na nabłonek naczyń działa wysoka glikemia. Można być chudym jak szczapa i mieć miażdzycę spowodowaną wysoką glikemią. Nie jest tajemnicą, że u cukrzyków miażdzyca postępuje o wiele szybciej niż w przypadku innych czynników wyzwalających czynniki prozapalne. Dlatego glukotoksyczność jest wiodącą przyczyną miażdzycy, o czym pisał Jan Kwaśniewski już 50 lat temu. Dopiero jakieś dziesięć lat temu zaczęli o tym przebąkiwać niektórzy polscy lekarze różnych specjalności. Ogranicza się to jednak do lakonicznych komunikatów, które nie przebijają się do szerszego grona odbiorców z kręgu medycyny, którzy i tak nie są zainteresowani eliminacją szeregu schorzeń wynikających z hiperglikemii. _________________Nullius in verba Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 11:06 Grzegorz-Rec napisał/a: Można być chudym jak szczapa i mieć miażdzycę spowodowaną wysoką glikemią. Co więcej, można nie mieć cukrzycy, mieć poziom cholesterolu całkowitego poniżej 160 mg/dl i cierpieć na zaawansowaną miażdżycę. JW Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 11:16 gwarek napisał/a: Kolego twoja wypowiedź nic nie wnosi, skąd w takim razie wapń w blaszce miażdżycowej u ludzi mających niedobór wapnia, przy hipokalcemii? Uważasz że jak witaminą K2 usuniesz ten wapń z blaszki miażdżycowej to wyleczysz się z miażdżycy? Właśnie po to wymyślono chelatację, żeby usuwać złogi miażdżycowe. Po drugie, wapń w organizmie podlega nieustannemu metabolizowaniu. Kości permanentnie są resorbowane nawet u 90 latka a wapń usuwany z nich. Nie ma powodu, żeby organizm usuwając wapń z twardych kości nie poradził sobie z usunięciem go z tkanek miękkich. Tylko trzeba mu dać szansę odpowiednim żywieniem. JW gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 16:35 Witold Jarmolowicz napisał/a: Na prawdę temat już był tutaj dokładnie przemłócony z cytowaniem wiarygodnych autorów i ekspert Youtube nie mówi nic poważnego. Stawiałbym raczej na to, że to jest jakiś młody lobbysta urabiający opinię pacjentów pod oczekiwania farmacji. Podobnie, jak wspomniany tutaj prof. Banach czy dr Grzesiowski. JW PS. Co do Uffe Ravnskova, on konsekwentnie twierdzi, że nigdy w blaszkach miażdżycowych nie znalazł cholesterolu, ale zawsze występuje tam wapń. Też właśnie zarzucanie temu facetowi na filmie jakiegoś lobbingu farmacji mija się całkowicie ze zdrowym rozsądkiem, skoro on mówi podobnie jak Uffe Ravnskov, że blaszka miażdżycowa nie składa się tylko z wapnia i podaje podobne przyczyny co Ravnskov. Witold Jarmolowicz napisał/a: gwarek napisał/a: Kolego twoja wypowiedź nic nie wnosi, skąd w takim razie wapń w blaszce miażdżycowej u ludzi mających niedobór wapnia, przy hipokalcemii? Uważasz że jak witaminą K2 usuniesz ten wapń z blaszki miażdżycowej to wyleczysz się z miażdżycy? Właśnie po to wymyślono chelatację, żeby usuwać złogi miażdżycowe. Po drugie, wapń w organizmie podlega nieustannemu metabolizowaniu. Kości permanentnie są resorbowane nawet u 90 latka a wapń usuwany z nich. Nie ma powodu, żeby organizm usuwając wapń z twardych kości nie poradził sobie z usunięciem go z tkanek miękkich. Tylko trzeba mu dać szansę odpowiednim żywieniem. JW No tak ale nawet jeśli ten wapń usunie się z blaszki miażdżycowej to problem miażdżycy absolutnie nadal istnieje i tu rzeczywiście można widzieć interes farmacji w reklamowaniu witaminy K2. Skąd wiadomo czy badania nad witaminą K2 nie są celowo sponsorowane? Aż tak bardzo i nagle farmacji zaczęło zależeć na zdrowiu ludzi? Analogicznie było z cholesterolem, wpierw straszono zjadanym cholesterolem, później wprowadzono leki obniżające cholesterol, a problem miażdżycy jak był tak pozostał. A że wałek, z cholesterolem powoli przechodzi do lamusa, to trzeba było czegoś nowego. Zatem wybór padł na wapń stąd szeroka reklama w środkach masowego przekazu, prasie, tylko czekać aż po witaminie K2 powstaną leki obniżające poziom wapnia. Czyli klasyczna powtórka z historii, a problem miażdżycy jak był tak pozostanie. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Czw Sty 03, 2019 17:36 gwarek napisał/a: Skąd wiadomo czy badania nad witaminą K2 nie są celowo sponsorowane? Farmacji zależy na produkowaniu opatentowanych fibratów i statyn a nie darmowych witamin. Badania witamin są sponsorowane, o ile wykazują nieskuteczność tychże. Już trzy tysiące lat temu Rzymianie, modelowi prawodawcy, zauważyli is fecit, cui prodest czyli ten czyni, czyja korzyść. Tę prostą, jak budowa cepa, zasadę, prawnicy i pijarowcy nieustannie rozmywają, mnożąc nieistotne zastrzeżenia i wątpliwości. Pies z kulawą nogą nie zapłaci za badania, które wykażą, że produkt jest niepotrzebny. Względnie niezależne są wyniki z grantów rządowych, ale też nie zawsze. Istnieje naukowa autocenzura, bo nie warto tracić apanaży i stanowisk w walce o prawdę medyczną. Jeżeli wg loginu ma Pan coś wspólnego z kopalnictwem, to nie pójdzie Pan do prezesa z memoriałem, żeby przygotować górnictwo węglowe na nieuchronną likwidację, tylko po cichu będzie Pan szukał miękkiego lądowania w innej branży. Is fecit, cui prodest JW gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Pią Sty 04, 2019 11:14 Grzegorz-Rec napisał/a: Dlatego glukotoksyczność jest wiodącą przyczyną miażdżycy o czym pisał Jan Kwaśniewski już 50 lat temu. Ta sama osoba napisał/a: jeśli przyglądniesz się bliżej temu co jedli i jedzą ludzie żyjący bardzo długo, to okaże się, że nie żałowali sobie węglowodanów w postaci miodu, czekolady. Wolne rodniki też nie są sprawcą zmian miażdżycowych. Nie ma jednej uniwersalnej diety dla wszystkich. Kolego jak myślisz kto jest autorem tych wypowiedzi? Podpowiem pisała to ta sama osoba. Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Pią Sty 04, 2019 11:44 gwarek napisał/a: Grzegorz-Rec napisał/a: Dlatego glukotoksyczność jest wiodącą przyczyną miażdżycy o czym pisał Jan Kwaśniewski już 50 lat temu. Ta sama osoba napisał/a: jeśli przyglądniesz się bliżej temu co jedli i jedzą ludzie żyjący bardzo długo, to okaże się, że nie żałowali sobie węglowodanów w postaci miodu, czekolady. Wolne rodniki też nie są sprawcą zmian miażdżycowych. Nie ma jednej uniwersalnej diety dla wszystkich. Kolego jak myślisz kto jest autorem tych wypowiedzi? Podpowiem pisała to ta sama osoba. Bo nie ma jednej uniwersalnej diety dla wszystkich. Gdzie tu widzisz sprzeczność? Wiodącą przyczyną jest hiperglikemia, ale nie u każdego dieta z przewagą węglowodanów będzie wywoływać hiperglikemię, szczególnie jeśli są to węglowodany o niskim stopniu przetworzenia nie będące pustymi kaloriami. Nie wiem czy zauważyłeś ale trollowanie jest tu ostatnio niemodne. Rozumiem że chcesz za wszelką cenę wbić szpilę Kwaśniewskiemu, ale odpuść sobie. _________________Nullius in verba Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8528 Wysłany: Pią Sty 04, 2019 11:45 gwarek napisał/a: Kolego jak myślisz kto jest autorem tych wypowiedzi? Podpowiem pisała to ta sama osoba. Ciekawe spostrzeżenie. To potwierdza moją tezę, że u Doktora można znaleźć wypowiedź na każdą okoliczność, jak u Lenina. JW Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Pią Sty 04, 2019 12:06 Witold Jarmolowicz napisał/a: gwarek napisał/a: Kolego jak myślisz kto jest autorem tych wypowiedzi? Podpowiem pisała to ta sama osoba. Ciekawe spostrzeżenie. To potwierdza moją tezę, że u Doktora można znaleźć wypowiedź na każdą okoliczność, jak u Lenina. JW Tego typu złośliwości to już całkiem nie rozumiem. Ja też nie przepadam za nachalą optymalną propagandą, ale wzmianka o tym, że Kwaśniewski 50 lat temu wspomniał o tym co wykazują dość świeże badania nie jest chyba zbrodnią. Śródbłonek w fizjologii i patogenezie chorób: "Przy hiperglikemii glukoza jest wykorzystywana do syntezy ATP, jednocześnie jednak dochodzi do znacznie zwiększonej produkcji reaktywnych form tlenu, co prowadzi do dysfunkcji komórek śródbłonka". _________________Nullius in verba Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Sob Sty 05, 2019 01:04 gwarek napisał/a: Chyba piszą o Tobie na sąsiednim forum: Admin z forum Kwaśniewskiego napisał/a: Ale gdzieś ostatnio czytałem, że jeden tak się zatruł nabiałem, że mu stendy musieli dać, bo to ponoć po "Kwaśniewskim tak zaszkodziło" Nie może się jednak stara, kochana dziadyga z Australii powstrzymać od reklamowania Doktora! Wchodząca w tyłek Adminowi napisał/a: A to na "DD" takie sensacje są? Shocked Może kangurom nabiał nie służy... Jako stary dziadyga nie wyzywam twojego ojca od starego dziadygi, który nie chce spojrzeć prawdzie w oczy i zmodernizować dietę Kwaśniewskich. A może syn ojca na to nie pozwala? Dowodów na wyeliminowanie produktów mlecznych z diety jest wiele, tylko trzeba chcieć się przyznać do tego. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». gwarek Dołączył: 20 Gru 2017Posty: 41 Wysłany: Sob Sty 05, 2019 12:38 Kolego widzę że muszę jaśniej napisać, kto jest autorem poniższych wypowiedzi na tym forum? Podpowiem że jest to ta sama osoba, czyli Ty, a nie pan Kwaśniewski. Grzegorz-Rec napisał/a: Dlatego glukotoksyczność jest wiodącą przyczyną miażdzycy, o czym pisał Jan Kwaśniewski już 50 lat temu. Dopiero jakieś dziesięć lat temu zaczęli o tym przebąkiwać niektórzy polscy lekarze różnych specjalności. Ogranicza się to jednak do lakonicznych komunikatów, które nie przebijają się do szerszego grona odbiorców z kręgu medycyny, którzy i tak nie są zainteresowani eliminacją szeregu schorzeń wynikających z hiperglikemii. Ta sama osoba czyli Ty napisał/a: jeśli przyglądniesz się bliżej temu co jedli i jedzą ludzie żyjący bardzo długo, to okaże się, że nie żałowali sobie węglowodanów w postaci miodu, czekolady. Wolne rodniki też nie są sprawcą zmian miażdżycowych. Nie ma jednej uniwersalnej diety dla wszystkich. Grzegorz-Rec napisał/a: Ja też nie przepadam za nachalą optymalną propagandą, ale wzmianka o tym, że Kwaśniewski 50 lat temu wspomniał o tym co wykazują dość świeże badania nie jest chyba zbrodnią. Ta sama osoba czyli Tyl napisał/a: gwarek napisał/a: Doktor Kwaśniewski to wyjaśniał w książkach Wiem, czytałem. Wspaniała lektura dla miłośników SF. Zdumiewające wpierw kolega przyznaje rację panu Kwaśniewskiemu, a później kolega pisze że to SF. Grzegorz-Rec Dołączył: 09 Paź 2018Posty: 812Skąd: Puszczykowo Ostrzeżeń: 4/2/3 Wysłany: Sob Sty 05, 2019 12:56 gwarek napisał/a: Kolego Nie jestem twoim kolegą. _________________Nullius in verba Ostatnio zmieniony przez Grzegorz-Rec Sob Sty 05, 2019 13:12, w całości zmieniany 1 raz Wyświetl posty z ostatnich: Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce. Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Template modified by Mich@ł
Blod är tjockare än vatten (Idiom, svenska) — 28 översättningar (Arabic (other varieties), arumänska, bulgariska, danska, engelska, finska, franska, grekiska
Parafrazując: Krew nie woda, majtki nie pokrzywy, przychód nie dochód. Zapytacie pewnie: Czy nie dziwi mnie wcale, że podczas gdy średnia krajowa w sektorze przedsiębiorstw to 4,5 tys. zł brutto, mediana (ostatnia znana) to 3,3 tys. zł brutto, a najczęściej wypłacana pensja to 2 z hakiem, taksówkarze zarabiają aż 12 tys. minus koszty, a Uberowcy 8 kafli? Przecież należeliby tym samym do kilku procent najlepiej zarabiających w kraju! – Nie dziwi mnie to wcale – odpowiedziałabym. – Bowiem choć w niegdysiejszej Polsce zaledwie 10 proc. społeczeństwa posiadało tytuły szlacheckie, tak dziś 90 proc. społeczeństwa posiada w szufladzie dowodzące szlachetnego pochodzenia drzewo. Najczęściej to dąb, nie lipa – odpowiem. I dodam: – A poza tym to natemat. Źródło Opublikowano: 2017-06-06 13:51:21
Blut ist dicker als Wasser (Идиома, Немецкий) — 31 перевод (Английский, Арабский, Арабский (другие
Robota nie zając, majtki nie pokrzywa, krew nie woda – jest parę tych mądrości, nie? Zajmijmy się robotą, bo to ona zżera nam połowę jedynego życia. Oto kilka sposobów na zawalenie każdego wyznaczonego terminu. 1. Cierpi Pan na prokrastynację Nie, nie ciesz się, prokrastynacja nie jest połączeniem prokreacji i destynacji, więc Twoim przeznaczeniem wcale nie jest rozmnażanie się, jak dotychczas sądziłeś. Tak życzliwi Ci lekarze nazywają skłonność do odkładania wszystkiego na później. Dla równowagi – nieżyczliwi albo płacący Ci za wykonanie pracy w terminie nazwą Cię patentowanym leniem lub – w zależności od ważności roboty, którą miałeś zrobić – owocem ryzykownych zachowań seksualnych Twojej matki. To już chyba lepsza ta prokrastynacja, nie? 2. Zbyt dużo spraw na głowie Zrobię to bez problemu, to też zrobię, to i to też, ale dopiero wieczorem, bo mam kilkanaście spotkań w firmie i na mieście, potem jedną czy dwie ważne telekonferencje, no i muszę wyskoczyć do warsztatu samochodowego, bo mam umówionego mechanika. Wcześnie tylko przejadę przez szpital, bo teściowa coś zaniemogła i żona bardzo prosiła, a potem tylko zakupy w supermarkecie, bo teść w domu. Już kończę te 3 prezentacje dla klientów, na jutro powinny być gotowe, zaraz, gdy tylko skończę bilanse i te prognozy na 2020, które robię od przedwczoraj. Oczywiście, że wszystko jest pod kontrolą. Że sam wszystko? A kto to niby zrobi lepiej, jak człowiek z samymi głąbami pracuje. 3. Cholera, nie myślałem, że... Zostawiłeś to na koniec, bo przecież człowiek nie takie rzeczy ze szwagrem, a to draństwo okazało się bardziej skomplikowane, niż myślałeś. Miało zabrać godzinkę, góra dwie, a tu już piąta leci i światła w tunelu nie widać. Nie ma szans, żeby się wyrobić. 4. Zarobiony, Panie, jestem "Sam pan powiedz, co ja mam z tej roboty? Pieniędzy tyle, co kot napłakał, szacunku żadnego, tylko zrób to, zrób tamto i ciągle ta presja: więcej pracuj, szybciej pracuj. A ja, proszę pana, muszę mieć czas na refleksję, na chwilę oddechu i dlatego mówię panu – jak się zrobi, to będzie. Wcześniej nie. No". 5. Terminy są po to, żeby je zmieniać No, nie dajmy się zwariować z tymi terminami! Świat naprawdę się nie zawali, jeżeli coś będzie jutro, a nie dzisiaj. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że są trudne profesje, jak barman, kelner, lekarz czy gość od kablówki, które muszą dziś, ale reszta? MH 05/2013
кръвта вода не става (Idiom, Bulgarian) — 31 translations (Arabic, Arabic (other varieties), Aromanian, Chinese, Czech, Danish, Dutch, English
Z Wikisłownika – wolnego słownika wielojęzycznego Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwaniaSpis treści 1 ciało 2 broda 3 brzuch 4 gardło 5 gęba 6 głowa 7 język 8 kark 9 krew 10 noga kolano pięta 11 nos 12 ogon 13 oczy 14 palce 15 piersi 16 plecy 17 pośladki 18 ręka łokieć 19 serce 20 skóra 21 szyja 22 uszy 23 wątroba 24 włosy 25 zęby 26 żołądek ciało[edytuj] bliższa ciału koszula niż sukmana bliższa koszula ciała niż kaftan bliższa koszula ciała aniżeli suknia cierp, ciało, kiedyś grzeszyć chciało broda[edytuj] broda mędrcem nie czyni / broda nikogo mędrcem nie czyni siwa broda, lecz myśl młoda spiczasty nos i broda – diabeł w nich drzemie i niezgoda z tym kot rad mieszka w zgodzie, kto mu się da lizać po brodzie brzuch[edytuj] brzuchowi nie podlegać – wielka wolność choremu brzuchowi i pierogi zaszkodzą gdy się dobrze brzuch przepości, nie wybiera z chleba ości ja i mój brzuch – to jest nas dwóch kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą kto brzuch nazbyt tuczy, nie bardzo się uczy kto myśli o brzuchu, ten słaby na duchu kto w brzuch wierzy, niedaleko ubieży najczęściej brzuch tłusty dzierżawi łeb pusty obżarty brzuch rozumu bystrego nie czyni słuchaj uchem, a nie brzuchem gardło[edytuj] popie oczy, wilcze gardło, co zobaczy, to by zjadło święty Błażej, gardła zagrzej gęba[edytuj] komu gęba jedzie, temu ręce stoją kto mocny w gębie, ten chudy w uszach nie otwieraj gęby, bo ci mucha wpadnie pieczone gołąbki nie przylecą same do gąbki pyszny, wyżej gębę niżeli nos trzyma zwiąż język w gębie, bo on zwiąże ciebie głowa[edytuj] adwokat niech ma głowę, a koń niech ma nogi / adwokat niech głowę, a koń niech ma nogi bez głowy żyć można, bez pleców się nie da chłop je głowa, baba rzyć, co ón powie musi być (sic!) co dwie głowy, to nie jedna co głowa, to rozum co oko widzi, to głowa dorozumie co raz wejdzie do głowy – już z niej nie wyleci głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia głowa pusta jak kapusta głowa wielka, a rozumu mało głowa siwieje, dupa szaleje głową muru nie przebijesz im kto mniej wart, tym wyżej głowę nosi indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli jak głowa boli, to dupa rośnie jaka głowa – taka mowa jeżelim trochę podpił, kara już gotowa, bo za mocno boli i ciąży mi głowa (sic!) kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą korona z głowy nie spadnie kto nie ma w głowie, ten ma w nogach kurwa kurwie łba nie urwie lepiej się ukłonić głowie niż ogonowi lepiej że na głowie niż w głowie łyso łagodnymi słowy do twardej głowy łagodnymi słowy wybijesz kłopot z głowy mądrej głowie dość dwie słowie mądrej głowy włos się nie trzyma mąż jest głową rodziny… a kobieta – szyją muru głową nie przebije, a morza nikt nie wypije na głupiej głowie i włos się nie utrzyma na starość głowa siwieje, a dupa szaleje najczęściej brzuch tłusty dzierżawi łeb pusty nie chowaj głowy w piasek nie każda głowa siwa mądra bywa nie po to głowa, żeby na niej czapkę nosić nie wie głowa, co język bełkocze od piwa głowa się kiwa od przybytku głowa nie boli paluszek i główka to szkolna wymówka pewnie nie ma dobrze w głowie, kto gadule sekret powie po winie rozum w głowie ginie poznać po mowie, co kto ma w głowie poznać po słowie, co kto ma w głowie ryba psuje się od głowy śmiałby się człowiek dookoła głowy, żeby nie uszy u pięknego konia ma być: głowa jak u panny, pierś jak u wdowy, nóżka jak u dziecięcia widać po słowie, co u kogo w głowie wyżej głowy nie podskoczysz złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma język[edytuj] Boga na języku, a diabła ma w sercu dlatego dwie uszy, jeden język dano, iżby mniej mówiono, a więcej słuchano (sic!) jest to cnota nad cnotami trzymać język za zębami język lata jak łopata, ręce stoją, pracy się boją komu język lata, temu ręce stoją koniec języka za przewodnika kto jęzorem tęgo miele, zwykle robi niewiele kto językiem miele, ten głupi jak cielę nie wie głowa, co język bełkocze niewart w gębie języka, kto nim brata dotyka plecie, co mu ślina na język przyniesie trzymaj język za zębami wino rozwiązuje języki zwiąż język w gębie, bo on zwiąże ciebie język jako środek komunikacji: zob. przysłowia o mowie kark[edytuj] i na równej drodze kark skręcić można krew[edytuj] jest krew, jest czołówka krew jak dobre wino: burzy się za młodu, tężeje na starość krew nie woda krew nie woda, majtki nie pokrzywy krew wypije, a dziurki nie zrobi krew z krwi, kość z kości krew z piwa nie burzliwa młoda krew szybko wre noga[edytuj] bierz nogi za pas, póki na to czas gdy wszyscy stoją nogami jednako na ziemi, możesz poznać, który góruje nad nimi jak wisieć, to za obie nogi jedno, co ma: krzywe nogi jak sra kłamstwo ma krótkie nogi konia kują, żaba nogę podstawia koń ma cztery nogi i też się potknie kto nie ma w głowie, ten ma w nogach ma bieda nogi, a rozkosz rogi nos w sos, zęby w otręby, nogi w pierogi ręka rękę myje, noga nogę wspiera skleroza nie choroba, tylko nogi bolą u pięknego konia ma być: głowa jak u panny, pierś jak u wdowy, nóżka jak u dziecięcia wstać z łóżka lewą nogą za wysokie progi na czyjeś nogi kolano[edytuj] babie w kolana, chłopu w piersi, szlachcicowi w uszy, żydowi w pięty, nigdy nie bywa zimno pięta[edytuj] babie w kolana, chłopu w piersi, szlachcicowi w uszy, żydowi w pięty, nigdy nie bywa zimno nos[edytuj] gdzie cztery nianie, tam dziecko bez nosa im bucik starszy, tym bardziej nosa zadziera kłos, co ziarna nie zawiera, dumnie w górę nos zadziera kto z panami nos swój mierzy, tego dola bywa smutną: gdy ma krótszy, to naciągną, jeśli dłuższy, to go utną nie nos dla tabakiery, ale tabakiera dla nosa / nie nos dla tabakiery, lecz tabakiera dla nosa nie wsadzaj nosa do cudzego prosa nie wścibiaj nosa, gdzieś nie dał grosza nie wychylaj nosa, to ci go nie przytrą nie zje mucha człeka, choć na nos siada niedźwiedzia gdy przemożesz, za nos wodzić możesz nos w sos, zęby w otręby, nogi w pierogi od białego wina nos też czerwienieje pyszny, wyżej gębę niżeli nos trzyma spiczasty nos i broda – diabeł w nich drzemie i niezgoda ogon[edytuj] dosyć sarnie ogona po rzyć każda pliszka swój ogonek chwali lepiej się ukłonić głowie niż ogonowi oczy[edytuj] biednemu zawsze wiatr w oczy wieje choćby chłop o jednym oku, byle się wydać tego roku ciemno, choć oko wykol co oko widzi, to głowa dorozumie co z oczu, to z serca czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal / czego oko nie widzi, tego sercu nie żal do oczu jako miód, poza oczy jako jad królowie wielkie oczy i długie ręce mają kruk krukowi oka nie wykole kto nie patrzy prosto w oczy, może zdradą cię zaskoczyć oczy są zwierciadłem duszy oko za oko, ząb za ząb pańskie oko konia tuczy pewniejsze oko jak ucho popie oczy, wilcze gardło, co zobaczy, to by zjadło prawda w oczy kole sprzedającemu wystarczy jedno oko, kupującemu i stu oczu mało strach ma wielkie oczy tego oko szuka, co sercu miłe ucho nie oko ma wybierać żonę widziały gały, co brały źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz palce[edytuj] daj komuś palec, a on weźmie całą rękę mieć wiedzę w małym paluszku nie wkładaj palca między drzwi, to ci go nie przytną palec skaleczysz – cała ręka boli paluszek i główka to szkolna wymówka stawać na palcach po to, co u innych leży na podłodze urabiać kogoś jak wosk w palcach znać kogoś jak własne pięć palców piersi[edytuj] babie w kolana, chłopu w piersi, szlachcicowi w uszy, żydowi w pięty, nigdy nie bywa zimno chłop piersi, a szlachcic ręce ma zawsze gołe krzyż na piersiach, a diabła ma na sercu u pięknego konia ma być: głowa jak u panny, pierś jak u wdowy, nóżka jak u dziecięcia plecy[edytuj] bez głowy żyć można, bez pleców się nie da pośladki[edytuj] chłop je głowa, baba rzyć, co ón powie musi być (sic!) dosyć sarnie ogona po rzyć dupa Jasiu dupa Jasiu, pierdzi Stasiu dupa Maryny dupa nie szklanka, nie stłucze się głowa siwieje, dupa szaleje jak głowa boli, to dupa rośnie już mu śmierć do dupy chodzi na wysiady kiej by nie ta rzyć, byłaby chycz (sic!) kto chce w Strzelnie mądrym być, musi babę liznąć w rzyć kto swojej gębie zanadto pozwoli, musi pośladek goły nosić na głowie koło, na dupie goło na starość głowa siwieje, a dupa szaleje spod, dupa, na własnóm rzyć i posroł się ze złości (sic!) tak prawi sowka, sobie rzyć łowka (sic!) uprzeć się jak rzyć na sranie w jesieni rzyć ciężarna, na zimę nie ma w rzyci dymu wolność wierzyć by i w rzyć wyżej sra, niż dupę ma wzięła dupę w garść i poszła z jedną dupą na dwa targi ręka[edytuj] chłop piersi, a szlachcic ręce ma zawsze gołe cudzymi rękami dobrze gady chwytać daj komuś palec, a on weźmie całą rękę język lata jak łopata, ręce stoją, roboty się boją każdy ma ręce do siebie królowie wielkie oczy i długie ręce mają kto ku pracy ręce skłoni, nie uniży w gmachach skroni kto ma dwie ręce i chęci – z życia, co chce, wykręci kto z prace rąk swych żyje, wnet taki utyje na to ma kowal kleszcze, żeby sobie rąk nie sparzyć niech nie wie lewica, co czyni prawica nie kąsa się ręki, która karmi palec skaleczysz – cała ręka boli pełne kieszenie rąk mają lenie ręka rękę myje ręka rękę myje, noga nogę wspiera łokieć[edytuj] ból w łokciu a ból po stracie małżonka – mocny, lecz niedługi każdy swoim łokciem mierzy nie łokciem się człowieka mierzy poważna figura, a na łokciu dziura serce[edytuj] Boga na języku, a diabła ma w sercu co z oczu, to z serca czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal / czego oko nie widzi, tego sercu nie żal krzyż na piersiach, a diabła ma na sercu przez żołądek do serca serca kupić nie można serce tam patrzy, gdzie oko nie może tego oko szuka, co sercu miłe skóra[edytuj] biały z czarną skórą ponad wszystkie konie górą jeszcze skóra na baranie, a już rzeźnik pije na nię (sic!) szyja[edytuj] mąż jest głową rodziny… a kobieta – szyją uszy[edytuj] babie w kolana, chłopu w piersi, szlachcicowi w uszy, żydowi w pięty, nigdy nie bywa zimno dlatego dwie uszy, jeden język dano, iżby mniej mówiono, a więcej słuchano (sic!) nie wierz nigdy dziewucho, coć chłop szepce na ucho (sic!) pewniejsze oko jak ucho ucho nie oko ma wybierać żonę słuchaj uchem, a nie brzuchem śmiałby się człowiek dookoła głowy, żeby nie uszy wątroba[edytuj] gdy chłop baby nie bije, to jej wątroba gnije włosy[edytuj] długie włosy, krótki rozum mądrej głowy włos się nie trzyma na głupiej głowie i włos się nie utrzyma zęby[edytuj] daj Boże chleb, a ja zęby znajdę dał Pan Bóg zęby, da i chleb darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda / darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby gdzie chleb, tam się zęby znajdą jest to cnota nad cnotami trzymać język za zębami kto dał zęby, da i chleb nic po chlebie, kiedy brak zębów nos w sos, zęby w otręby, nogi w pierogi oko za oko, ząb za ząb trzymaj język za zębami żołądek[edytuj] przez żołądek do serca Zobacz też: Indeks przysłów we wszystkich językach
GWDW. 255 466 329 435 284 288 453 328 196
krew nie woda majtki nie pokrzywy